12 sierpnia 2014

Dwie pary różowych kolczyków

Wiem, że się tego nie spodziewałyście (a przynajmniej niektóre), że zrobię coś takiego! A tu proszę - nie tylko jedną parę, ale nawet dwie! I do tego delikatne. Kiedyś, jak zwykle pod wpływem impulsu, kupiłam dziwne, różowe kaboszony. Jak zwykle czekały na swoją kolej i się doczekały :) Ich rodzaj determinował styl, który dla mnie mocno egzotyczny.

Różowe kolczyki z kokardką

Od razu spodobał mi się ten kaboszon, bo jest w kolorze mojego ulubionego lakieru do paznokci (jednego z ulubionych, jestem lakieromaniaczką...). Dookoła został obszyty sznurkiem sutasz w kolorze jasnokremowym, użyłam koralików TOHO, perełki Swarovski i uroczych różowych kwiatuszków. Nie wiem czy zdjęcia oddają ten odcień różu: obie pary są w odcieniu delikatnie brzoskwiniowym.




Kolczyki z różą i falbanką.

Te kolczyki także są różowe z delikatnym odcieniem brzoskwiniowym. Środek stanowi kamea w kształcie róży, opleciona różowym sznurkiem sutasz. Użyłam także koralików TOHO oraz uroczego koralika w kształcie kwiatka. Korpus kolczyków obszyłam delikatną falbanką na gumce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za komentarze, Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.