Dzięki, jakbyś zaglądała do mojego warsztatu ;) Na dzień dzisiejszy jeszcze planuję bransoletę i jeszcze jedną parę kolczyków. Na pewno wrócę do cielistych, ale też muszę poszukać i uzupełnić półfabrykaty.
Jak do tej pory, z całej kolekcji Nude te kolczyki są najpiękniejsze :) Moim skromnym zdaniem oczywiście, chyba taka wydłużona forma do mnie przemawia... i te kolce :-)
Tak, chyba te są najlepsze, może dlatego, że ta wydłużona forma jest mi najbliższa. Dyndałki zawsze się sprawdzają :) A kolor coraz bardziej mi się podoba :)
Podłużne kształty są bardziej uniwersalne, bo wysmuklają twarz, a chyba na tym zależy prawie każdej kobiecie. Mam tylko jedną znajomą, która wybiera okrągłe, bo te poszerzają jej twarz :)
Przepiękne! Bardzo mi się podoba ten główny kaboszon - nadał takiej trójwymiarowości... kolczyki są idealne, eleganckie - w sam raz na jakieś oficjalne wyjście :) chyba niedługo coś stworzę z sutaszu... patrząc na takie cuda nie da się siedzieć bezczynnie!
(widzę, że nawet paznokcie masz w odcieniu nude!:D)
Dzięki :) Polecam takie delikatne kolorki, ale bez innych, które mogą je zdominować. Pozdrawiam, dziękuję za zaproszenie, bywam na blogu, ale tym na blogspot, bo łatwiej mi obserwować.
Śliczne :) Widzę, że kolekcja NUDE się rozrasta ... czekam na więcej :) Teraz chyba czas na bransoletkę ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki, jakbyś zaglądała do mojego warsztatu ;) Na dzień dzisiejszy jeszcze planuję bransoletę i jeszcze jedną parę kolczyków. Na pewno wrócę do cielistych, ale też muszę poszukać i uzupełnić półfabrykaty.
UsuńJak do tej pory, z całej kolekcji Nude te kolczyki są najpiękniejsze :) Moim skromnym zdaniem oczywiście, chyba taka wydłużona forma do mnie przemawia... i te kolce :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Rzeczywiście kształt jest fajny, a kolce... dla mnie zawsze się sprawdzają :)
UsuńKusisz mnie coraz bardziej tymi kolczykami. Przepiękne, eleganckie, pełne tajemniczości, cuda! Jestem zachwycona! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) i pozdrawiam
UsuńNiewiele trzeba mówić bo są zachwycające , śliczne , kolor w sam raz trafiony
OdpowiedzUsuńW tych kolczykach akurat udało mi się w miarę zachować jednolity kolor. Dziękuję.
UsuńTe kolczyki maja w sobie to co w sutaszu najbardziej lubię - delikatność i elegancję. Śliczne.
OdpowiedzUsuńDzięki, uważam że cielisty jest naprawdę delikatnym kolorem. Nawet kolec w cielistym kolorze nie jest drapieżny :)
UsuńTak, chyba te są najlepsze, może dlatego, że ta wydłużona forma jest mi najbliższa. Dyndałki zawsze się sprawdzają :) A kolor coraz bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPodłużne kształty są bardziej uniwersalne, bo wysmuklają twarz, a chyba na tym zależy prawie każdej kobiecie. Mam tylko jedną znajomą, która wybiera okrągłe, bo te poszerzają jej twarz :)
UsuńPrzepiękne! Bardzo mi się podoba ten główny kaboszon - nadał takiej trójwymiarowości...
OdpowiedzUsuńkolczyki są idealne, eleganckie - w sam raz na jakieś oficjalne wyjście :)
chyba niedługo coś stworzę z sutaszu... patrząc na takie cuda nie da się siedzieć bezczynnie!
(widzę, że nawet paznokcie masz w odcieniu nude!:D)
Dziękuję, zwłaszcza za Twoją spostrzegawczość odnośnie moich paznokci :D. Zawsze chętnie oglądam sutasze zrobione przez Ciebie :)
UsuńNude nadaje sutaszowi zwiewności, dobrze pomyślane:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście nude to ciekawy kolor, zwłaszcza solo
UsuńSuper! Podobają mi się najbardziej z całej kolekcji :-)
OdpowiedzUsuńMoże też się skuszę na jakiś sutasz w beżu?
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Dzięki :) Polecam takie delikatne kolorki, ale bez innych, które mogą je zdominować. Pozdrawiam, dziękuję za zaproszenie, bywam na blogu, ale tym na blogspot, bo łatwiej mi obserwować.
UsuńŚwietnie wygląda kolor nude zestawiony z kolcem - nadaje mu nieco drapieżności i przełamuje tą delikatność ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolec wydawał mi się niezbędny :)
Usuń