21 marca 2016

Kolejne morskie prace

Tym razem chciałam przedstawić dwie pary kolczyków, które zrobiłam z amerykańskiego poliestrowego sutaszu firmy Beadsmith. Dobrze się szyje ten rodzaj sznurków, ale niekiedy mam wrażenie, że są zbyt matowe do niektórych moich projektów, ale bardzo lubię ich kolory. Obie pary należą do kolekcji "Mermaid".

Ten wzór szyję dość często, tym razem są to kolczyki z kryształkiem w środku, zawieszone na uroczych biglach w kształcie rybek.




W tych z kolei użyłam prostego wzoru, z matowym akrylowym kaboszonem,




20 komentarzy:

  1. Naprawdę śliczne, zwłaszcza pierwsza para :) Ale w głowie cały czas siedzi mi ta kolia z poprzedniego wpisu, na pewno będę do niej wracać, żeby nacieszyć oczy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że daleko im do kolii, ale i tak dziękuję ;) Tak serio, to kolia jest nie do porównania z żadną moją pracą, bo na nią poświęciłam najwięcej czasu ever!

      Usuń
  2. Jak zwykle śliczne kolczyki :-) Pierwsza para podoba mi się najbardziej, a ten bigiel jest po prostu fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne obie pary, przepiękne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem to najładniejsze kolory amerykańskich sznurków, dziękuję.

      Usuń
  4. Ten pierwszy wzór baaardzo mi się podoba. Piękna rozetka! Drugie - wspaniałe w swej prostocie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, lubię proste wzory. Czasem symetrycznie, czasem asymetrycznie :D

      Usuń
  5. Cudne są. Ja swoje noszę z wielkim szacunkiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Dla mnie najważniejsze jest, że ktoś lubi nosić moje prace, że mają praktyczne zastosowanie. To sprawia mi największą radość :)

      Usuń
  6. Cudowne! Ja coraz częściej zastanawiam nad wypróbowaniem tej sztuki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, polecam, sutasz to świetna technika. CO prawda żeby mieć zadowalające efekty trzeba poświęcić mnóstwo czasu i energii, ale możliwości tworzenia jest sporo!

      Usuń
  7. Obie pary kolczyków są śliczne :) I do tego, te delikatne, pastelowe kolorki :) Cudne :) Sznurki nieżle wyglądają, sama zastanawiam się, czy ich nie wypróbować. A jak się nimi szyje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są trochę sztywniejsze niż acetatowe, mocno splecione, trochę grubsze niż Pega. Lubie je, ale mam pewne zastrzeżenia co do kolorów: ładne, nasycone, ale ja lubię kolory Pegi i ich połysk. W poprzedniej kolii używałam właśnie sznurków poliestrowych : ażury, zawijasy, pętle - to wszystko bardzo się dzięki ich sztywności udaje. Polecam też ten test (i kolejne): http://mabmagdalenabielska.blogspot.com/2016/01/test-sznurkow-sutasz-cz1-sznurki.html

      Usuń
  8. Ten pierwszy wzór jest przepiękny, a ta morska kolorystyka bardzo do niego pasuje! Jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zrobię oczywiście jeszcze w innych kolorach!

      Usuń
  9. Podoba mi się misterność tych pierwszych kolczyków, są bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  10. Obie pary są urocze, ale ta pierwsza skradła moje serce :) Piękny kształt!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze, Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.