25 marca 2016

Kolczyki z rybimi łuskami - "Złota rybka"

Ostatnio pokazywałam urocze malutkie kaboszonki z rybimi łuskami w kolczykach sutaszowych. Zapowiedziałam też coś większego. I w końcu do mnie dotarły z bardzo daleka: 12 mm i 20 mm kaboszony w różnych kolorach. Nie mogłam pozostać obojętna na ich wdzięki i od razu chwyciłam za klej :) i igłę. Praca wre, ale pokażę Wam co do tej pory wykonałam i zdjęcie "towaru" :) Obie pary należą do kolekcji Mermaid.

Kolczyki jak widać biją po oczach blaskiem. Wykończyłam taśmami i koralikami. Zostawiłam dla siebie, bo są takie bizantyjskie :)




A to zielone w amerykańskich sznurkach. Chyba wolałabym czeskie, bo są bardziej błyszczące, ale sam kolor sznurków jest piękny. Dobrze, że mam błyszczące TOHO.



A tu kaboszony na stosikach w odpowiednich kolorach. Mnie zachwyciły wcześniej zielone (mniejsze w woreczku), ale na żywo to opalizujące (w lewym górnym rogu), są następne w kolejce :)


21 marca 2016

Kolejne morskie prace

Tym razem chciałam przedstawić dwie pary kolczyków, które zrobiłam z amerykańskiego poliestrowego sutaszu firmy Beadsmith. Dobrze się szyje ten rodzaj sznurków, ale niekiedy mam wrażenie, że są zbyt matowe do niektórych moich projektów, ale bardzo lubię ich kolory. Obie pary należą do kolekcji "Mermaid".

Ten wzór szyję dość często, tym razem są to kolczyki z kryształkiem w środku, zawieszone na uroczych biglach w kształcie rybek.




W tych z kolei użyłam prostego wzoru, z matowym akrylowym kaboszonem,




18 marca 2016

Kolia "Morskie Tajemnice"

Przez ostatnie trzy tygodnie pracowałam nad kolią, którą wystawiłam do konkursu Royal-Stone.
Jeśli Ci się podoba, można na nią zagłosować TUTAJ. Rzadko robię duże prace, ale zrobiłam wyjątek. Mój projekt zmieniał się cały czas. Główna inspiracją był kolor wody morskiej, błyski na jej powierzchni i rośliny morskie. Użyłam sutaszu, koralików, tęczowego szkła, skórki w kolorze morskim i akrylowych kaboszonów. Praca wygląda tak i należy do mojej kolekcji "Mermaid":

W kolii zastosowałam haft sutasz i haft koralikowy. Zaczęłam od elementu środkowego (zdjęcia z komórki), na zdjęciach lepiej widać detale.




Oto mój pierwszy pomysł z umocowaniem wodorostów z sutaszu. Później konstrukcję popodcinałam w ich kształt, co nadało pracy lekkości.



Zapięcie to znów sutaszowe wodorosty


A pomiędzy sznurki powszywałam różne koraliki, które miały być niczym skarby ukryte na dnie morza


Pracę robiłam ok. 28 godzin. To było wspaniałe doświadczenie :), wyzwanie zarówno w sferze projektowania, jak i wykonania.
Może to nie są kolory, których często używam, ale chciałam zrobić coś zupełnie innego niż zwykle, jasnego i błyszczącego. Będzie u mnie więcej błysku!


16 marca 2016

Maleńkie kolczyki z rybią łuską

Muszę przyznać, że zrobiłam sobie sporą przerwę w blogowaniu. Wiecie jak jest: gdy nie ma czasu, trzeba wybierać. Dlatego już nie jestem projektantką Szuflady. Teraz skupiam się na sutaszowaniu, oczywiście na ile pozwolą mi na to inne obowiązki. 
W moich poszukiwaniach idealnych półproduktów zapuszczam się w nieznane rejony internetu :) Od razu zakochałam się w tych uroczych błyszczących kaboszonach. Od razu praktycznie wykonałam te cztery pary maleńkich kolczyków. Które są Waszym zdaniem najciekawsze?