Ostatnio pokazywałam urocze malutkie kaboszonki z rybimi łuskami w kolczykach sutaszowych. Zapowiedziałam też coś większego. I w końcu do mnie dotarły z bardzo daleka: 12 mm i 20 mm kaboszony w różnych kolorach. Nie mogłam pozostać obojętna na ich wdzięki i od razu chwyciłam za klej :) i igłę. Praca wre, ale pokażę Wam co do tej pory wykonałam i zdjęcie "towaru" :) Obie pary należą do kolekcji Mermaid.
Kolczyki jak widać biją po oczach blaskiem. Wykończyłam taśmami i koralikami. Zostawiłam dla siebie, bo są takie bizantyjskie :)
A to zielone w amerykańskich sznurkach. Chyba wolałabym czeskie, bo są bardziej błyszczące, ale sam kolor sznurków jest piękny. Dobrze, że mam błyszczące TOHO.
A tu kaboszony na stosikach w odpowiednich kolorach. Mnie zachwyciły wcześniej zielone (mniejsze w woreczku), ale na żywo to opalizujące (w lewym górnym rogu), są następne w kolejce :)
Kolczyki jak widać biją po oczach blaskiem. Wykończyłam taśmami i koralikami. Zostawiłam dla siebie, bo są takie bizantyjskie :)
A to zielone w amerykańskich sznurkach. Chyba wolałabym czeskie, bo są bardziej błyszczące, ale sam kolor sznurków jest piękny. Dobrze, że mam błyszczące TOHO.
A tu kaboszony na stosikach w odpowiednich kolorach. Mnie zachwyciły wcześniej zielone (mniejsze w woreczku), ale na żywo to opalizujące (w lewym górnym rogu), są następne w kolejce :)
Piękne! Jak zwykle zachwycasz:)
OdpowiedzUsuńPięknych świątecznych chwil!
Dziękuję :)
UsuńMasz racje daje po oczach. Piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńLubię czasem zrobić kolczyki, w których wszystkie elementy są błyszczące, dziękuję
UsuńSuper, są przepiękne i kolczyki i kaboszony :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńDzięki :) Sama się nie mogę zdecydować!
OdpowiedzUsuńPiękne obie pary, do mnie bardziej przemówiła zielona, tylko dlatego, że jest taka świeża i wiosenna :) Ładny stosik błyszczących cudeniek, ciekawi mnie, co tam dalej z nich uszyjesz ;)
OdpowiedzUsuńPS
Wiem, że do mnie zaglądasz, więc pozwalam sobie poinformować, że na blogu zmiany, a najważniejsza z nich to zmiana adresu :) Od teraz szukaj mnie tutaj: pannakajkadzierga.blogspot.com
Dziękuję :) już byłam na nowym blogu. Też jakiś czas temu zmieniałam adres bloga, to prawdziwe wyzwanie!
UsuńRewelka! Te zielone baaardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrześliczne te kaboszony, od razu przyciągają wzrok :) Te pierwsze kolczyki są fantastyczne i nie dziwię się, że je zostawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPS: Wesołych Świąt!
Dziękuję :) Wolę srebro, ale czasem mam ochotę coś zmienić.
UsuńNie dziwię się, że chcesz je sobie zostawić, bo są śliczne i pięknie się błyszczą! Zielone kolczyki też bardzo ładne, no i masz rację - kolor sznurka super, gdyby jeszcze tylko miał choć lekki połysk...
OdpowiedzUsuńDzięki. Amerykańskie sznurki poliestrowe mają swoje ograniczenia jak widać.
UsuńPiękne Bardzo mi się podobają zwłaszcza te złote
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń