Czasem trzeba zrobić coś innego. Tym razem wracam do broszek koralikowych. Nazwałam je "Słońce" i "Tarantula" - inspirowałam się słońcem i umaszczeniem tarantuli :). Ich centrum stanowi szklany guzik, którego obszyłam koralikami i dodałam podwójną taśmę z cyrkoniami. Wolicie złote słońce czy drapieżną tarantulę?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszka. Pokaż wszystkie posty
19 lutego 2016
28 stycznia 2016
Beżowa "Kanciasta broszka"
Kolejna część kolekcji "Nude" to mój stary wzór kanciastej broszki. Zabawne, ale ten kolor trochę bardziej przypomina moją skórę niż typowy cielisty, który jest beżem z różowym odcieniem. W środku wszyłam perełkę, której delikatny połysk pasuje do sznurków i mojej wizji.
Chciałam się z Wami jeszcze podzielić zabawną rzeczą. Kupiłam koraliki FP Saturated Light Olivine Beige. Przeglądając swoje zasoby przy świetle lampki bardzo się ucieszyłam, że mam cieliste koraliki, delikatnie różowe. Nie wiedziałam czemu wrzuciłam je do zielonych koralików. Mocno się zdziwiłam następnego dnia, kiedy przy ostrym świetle poranka były one .... pastelowozielone. W widnym pomieszczeniu są też szare, a na zdjęciach w kadoro - beżowe. Poniżej dwa zdjęcia, nieobrabiane, robione w ciągu dnia. Pierwsze z włączoną lampką, a drugie jedynie przy świetle dziennym. Bardzo ciekawy efekt, prawda? :)
14 grudnia 2015
Komplet sutasz "Skrzydła kruka"
Oto jestem po przerwie z kompletnie nowym wzorem. No może nie do końca, bo kiedyś zrobiłam kolczyki- skrzydła, ale opracowałam zupełnie nowy wzór. Stanowi on podstawę kolekcji "Soutache Wings", a kruk to mój pierwszy bohater :) Uwielbiam styl gotycki i dlatego ta ptaszyna poszła na pierwszy ogień.
Pierwszym elementem są... klipsy! Są dużo mniej popularne w porównaniu do kolczyków, kojarzą mi się z paskudnymi ozdobami z lat 80- tych. Postanowiłam je trochę odczarować.
Klipsy są wygodne, bo duże i ciężkie nie męczą uszu tak jak kolczyki - bardzo wygodne, mogą je nosić osoby bez przekłutych uszu - dla każdej kobiety, są łatwe do założenia. Do tego prezentowany kształt bardziej nadaje się do klipsów, bo przy kolczykach zewnętrzna część skrzydła mogłaby się zsuwać. By urozmaicić czerń, użyłam matowych i fasetowanych koralików. Dolny element można rozmontować i usunąć albo wymienić, by nadać im inny charakter. Zdjęcie na najbardziej dostępnej modelce z możliwych ;)
Broszka to nic innego niż dwa klipsy zszyte razem. Dołożyłam fasetowaną kulkę onyksu.
Pierwszym elementem są... klipsy! Są dużo mniej popularne w porównaniu do kolczyków, kojarzą mi się z paskudnymi ozdobami z lat 80- tych. Postanowiłam je trochę odczarować.
Klipsy są wygodne, bo duże i ciężkie nie męczą uszu tak jak kolczyki - bardzo wygodne, mogą je nosić osoby bez przekłutych uszu - dla każdej kobiety, są łatwe do założenia. Do tego prezentowany kształt bardziej nadaje się do klipsów, bo przy kolczykach zewnętrzna część skrzydła mogłaby się zsuwać. By urozmaicić czerń, użyłam matowych i fasetowanych koralików. Dolny element można rozmontować i usunąć albo wymienić, by nadać im inny charakter. Zdjęcie na najbardziej dostępnej modelce z możliwych ;)
Broszka to nic innego niż dwa klipsy zszyte razem. Dołożyłam fasetowaną kulkę onyksu.
Etykiety:
brooch,
brosza sutasz,
broszka,
clips,
czarna broszka,
czarne klipsy,
gotycka broszka,
gotyckie,
gotyckie klipsy,
klipsy,
klipsy sutasz,
soutache,
sutasz
22 czerwca 2015
01 czerwca 2015
Broszki
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka broszek, które zrobiłam ostatnio.
Pierwsza z nich to płaski, prostokątny piryt w złotym sznurku sutasz, z "rubinową" taśmą. Następne dwie to sutaszowe "kanciaste" broszki, a ostatnia to koral w koralikach :). Zapraszam do wzięcia udziału w nowym wyzwaniu Szuflady!!!
Pierwsza z nich to płaski, prostokątny piryt w złotym sznurku sutasz, z "rubinową" taśmą. Następne dwie to sutaszowe "kanciaste" broszki, a ostatnia to koral w koralikach :). Zapraszam do wzięcia udziału w nowym wyzwaniu Szuflady!!!
04 marca 2015
Broszka z perełkami i różowe kolczyki
Dzisiaj chciałam pokazać broszkę, dość dużą, bo mającą średnicę 5,2 cm. Środek to ręcznie robiony guzik z kwiatowym wzorem, dodatkowo są tutaj koraliki Matubo, taśma z cyrkoniami i perełkami. Tył wykończony skórką. Chciałam coś zrobić na kształt typowej sztucznej biżuterii, od blasku bolały mnie oczy :)
Druga rzecz to różowe kolczyki ze szklanymi kaboszonami, mocno błyszczącymi, z taśmą ozdobną i koralikami Matubo.
Druga rzecz to różowe kolczyki ze szklanymi kaboszonami, mocno błyszczącymi, z taśmą ozdobną i koralikami Matubo.
15 lutego 2015
Kolczyki i broszka inspirowane "Alicją w Krainie Czarów"
Obie prezentowane prace są wykonane jako inspiracje do tematu "Alicja w Krainie Czarów", nowego wyzwania Szuflady.
Pierwsza to broszka, robiona na podstawie moich kanciastych broszek z dodanymi modułami, inspiracją była kolorystyka kota z "Alicji" Tima Burtona.
Pierwsza to broszka, robiona na podstawie moich kanciastych broszek z dodanymi modułami, inspiracją była kolorystyka kota z "Alicji" Tima Burtona.
Druga praca to kolczyki "Alicja wpada do króliczej nory", właściwie wyszły spontanicznie, bo chciałam użyć tych uroczych kluczyków :) Jest też nora, a właściwie obręcz, którą oplotłam koralikami w kolorze błękitnym, który też mi się kojarzy z Alicją.
09 lutego 2015
Broszka z labradorytem
Dawno mnie tutaj nie było. Ostatnio jakoś rzadko bywam w domu, ciągle w rozjazdach, a to nie sprzyja tworzeniu... W każdym razie już wróciłam i znów coś klecę, mam nowe pomysły. Przed wyjazdami jakoś nie miałam weny, ale bardzo się stęskniłam za sutaszem i koralikami, a teraz mi się chce szyć. A jakie są Wasze sposoby na brak ochoty do tworzenia?
Dzisiaj chciałam pokazać koralikową broszkę z labradorytem, którą zrobiłam dla siebie. Uwielbiam ten kamyk, ale sutasz mi do niego nie pasował. Lubię proste, symetryczne formy i wybrałam kolory, które są jaśniejsze od czarnego :) To znaczy będą widoczne na moich ubraniach. Beading straszliwie mnie męczy, bo mam problemy z liczeniem :( Oprócz labradorytu użyłam taśmy ze sztucznymi opalami, koralików FP i TOHO.
Dzisiaj chciałam pokazać koralikową broszkę z labradorytem, którą zrobiłam dla siebie. Uwielbiam ten kamyk, ale sutasz mi do niego nie pasował. Lubię proste, symetryczne formy i wybrałam kolory, które są jaśniejsze od czarnego :) To znaczy będą widoczne na moich ubraniach. Beading straszliwie mnie męczy, bo mam problemy z liczeniem :( Oprócz labradorytu użyłam taśmy ze sztucznymi opalami, koralików FP i TOHO.
Chcę też pokazać pasek do zegarka, ale nie osadziłam jeszcze koperty.
21 listopada 2014
Koralikowa broszka "Solarna"
Witam serdecznie na moim nowym/starym blogu. W każdym razie jedynym.
Bardzo rzadko zajmuję się haftem koralikowym, bo to moja chyba druga rzecz... Trochę mi się nudzą te kolczyki i robienie dwóch takich samych elementów. Często moje prace nazywam od zestawów kolorystycznych, a niekoniecznie od kształtów. Pierwotnie miała się nazywać "Jesienne Słońce", ale jej forma nawiązuje do Słońca. Akrylowy kaboszon imitujący bursztyn ozdobiłam różnymi: szarymi i pomarańczowo-brązowymi (w odcieniach bursztynu, koniaku) koralikami TOHO. Z tyłu wykończone szarą skórką. Wygląda trochę jak Scutum, czyli tarcza rzymskiego legionisty :/ i stąd nazwa. Jest dość spora, bo jej średnica to 6 cm. Nie, nie wszywałam metalowej płytki ani kevlaru :)
Bardzo rzadko zajmuję się haftem koralikowym, bo to moja chyba druga rzecz... Trochę mi się nudzą te kolczyki i robienie dwóch takich samych elementów. Często moje prace nazywam od zestawów kolorystycznych, a niekoniecznie od kształtów. Pierwotnie miała się nazywać "Jesienne Słońce", ale jej forma nawiązuje do Słońca. Akrylowy kaboszon imitujący bursztyn ozdobiłam różnymi: szarymi i pomarańczowo-brązowymi (w odcieniach bursztynu, koniaku) koralikami TOHO. Z tyłu wykończone szarą skórką. Wygląda trochę jak Scutum, czyli tarcza rzymskiego legionisty :/ i stąd nazwa. Jest dość spora, bo jej średnica to 6 cm. Nie, nie wszywałam metalowej płytki ani kevlaru :)
02 października 2014
Kanciasta broszka "Bratek"
Pamiętacie moje kanciaste broszki? Oto rozwinięcie ich idei w postaci fioletowo-beżowej broszki, którą nazwałam "Bratek" - trochę przez kolory, a trochę przez kształt. Jest ona inspiracją dla biorących udział w nowym wyzwaniu Szuflady, którego tematem jest fiolet. Zachęcam do wzięcia udziału. Kocham fiolet i nic na to nie poradzę...
Chciałam też zachęcić do zerknięcia do nowego numeru Beading Polska (nr 05/2014), którego tematem jest mój ukochany sutasz. Znajdziecie tam też wyróżnione przez magazyn prace wyróżnionych w Szufladzie, co napawa mnie szczególną dumą. Kiedy to zobaczyłam, poczułam, że to naprawdę coś, genialna, prestiżowa nagroda! Oprócz tego jest tam mój tutorial (s. 30-33). Magazyn można kupić tutaj i wielu kioskach na terenie całej Polski.
18 września 2014
Gotyckie kolczyki i broszka z jedwabiu
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić coś zupełnie innego, czego jeszcze na moim blogu nie było. To efekt moich wielomiesięcznych, pozasutaszowych poszukiwań. Projekty bardzo długo dojrzewały w mojej głowie, a jeszcze dłużej w szufladzie. Wszystkie elementy biżuterii są połączeniem kilku technik, których zdążyłam niedawno wypróbować i połączyłam je w jedno: shibori, haft koralikowy i haft wstążeczkowy. Tym ostatnim nie chwaliłam się, bo robiłam mniej udane próby. Z shibori wzięłam kształty elementów i jedwab, jednak rozpostarłam do płasko naciągając na ramę i materiał nie jest fantazyjnie barwiony. Ogólnie bardzo dużo uwagi poświęciłam wszystkim elementom, są bardzo starannie wykonane i wykończone cienką skórką. Są naprawdę leciutkie, pomimo swoich rozmiarów.
Pierwsze kolczyki są czarne. Zostały zrobione z czarnego jedwabiu, ozdobione koralikami TOHO w czarnym kolorze i o wykończeniu matowym, a w środku znajduje się czarna szyfonowa róża. U dołu wszyłam czarne, matowe koraliki szklane w kształcie łez. Całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
W drugiej parze zaszalałam z kolorem :) Użyłam czarnego jedwabiu, fioletowych i czarnych koralików, w tym O bead. W środku znajduje się fioletowa róża, a całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
Trzecim elementem jest broszka. Miały być kolczyki, ale chciałam zrobić inny kształt i trochę dziwnie wyglądały, więc powstała broszka. Użyłam czarnego jedwabiu, czarnego filcu do zrobienia listków, bordowej szyfonowej wstążki do zrobienia róży i koralików: czerwonych, bordowych i czarnych. Bardzo lubię owalne kształty.
Pierwsze kolczyki są czarne. Zostały zrobione z czarnego jedwabiu, ozdobione koralikami TOHO w czarnym kolorze i o wykończeniu matowym, a w środku znajduje się czarna szyfonowa róża. U dołu wszyłam czarne, matowe koraliki szklane w kształcie łez. Całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
W drugiej parze zaszalałam z kolorem :) Użyłam czarnego jedwabiu, fioletowych i czarnych koralików, w tym O bead. W środku znajduje się fioletowa róża, a całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
Trzecim elementem jest broszka. Miały być kolczyki, ale chciałam zrobić inny kształt i trochę dziwnie wyglądały, więc powstała broszka. Użyłam czarnego jedwabiu, czarnego filcu do zrobienia listków, bordowej szyfonowej wstążki do zrobienia róży i koralików: czerwonych, bordowych i czarnych. Bardzo lubię owalne kształty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)